Mamy 30 banków i ponad 2 000 ofert.
Z nami wybierzesz najlepszą.

Interesuje mnie

Porównaj

Rynki wracają do spadków - komentarz giełdowy XTB

Rynki wracają do spadków - komentarz giełdowy XTB

Po licznych wydarzeniach związanych z bankami centralnymi, zdaje się, że na globalnych rynkach ponownie tematem przewodnim jest zbliżające się brytyjskie referendum i widmo „Brexitu”, które powoduje dużą niepewność i awersję do ryzyka.

Oprócz „Brexitu” bardzo ważnym wydarzeniem dla ogólnego sentymentu było wczorajsze posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. O ile bank centralny zdaje się powoli wycofywać z planów zacieśniania polityki monetarnej w tym roku, o tyle szanse na „Brexit” rosną z każdym dniem. W czwartek opublikowane zostały dwa sondaże, które wskazały na przewagę zwolenników opuszczenia Unii Europejskiej, w tym jeden był pierwszym sondażem o tym wyniku z danej sondażowni. Wokół „Brexitu” robi się więc coraz goręcej, na czym cierpią m.in. rynków wschodzących, w tym GPW oraz polski złoty.

Słabość warszawskiego parkietu to również zasługa problemów polskich spółek. Dziś o poranku podana została informacja o wizycie CBA w biurze PZU, która miała miejsce w środę. W biurze firmy agenci zabezpieczyli dokumenty związane z przetargami informatycznymi, które wg. doniesień mogły kosztować ubezpieczyciela ponad 200 milionów złotych. Akcja CBA jest podobno efektem niedawnego audytu zaprezentowanego przez rząd. Również bardzo ciekawie się ma sytuacja z akcjami spółki LPP. Firma o najwyższej cenie akcji w indeksie WIG20 przeżyła wczoraj mini krach, który wynikał z błędnie wystawionego zlecenia.

Na pozostałych rynkach japoński Nikkei 225 spadł dziś o ponad 3%, co jest skutkiem zdecydowanego umocnienia jena po tym, jak Bank Japonii nie zdecydował się na dodatkowe luzowanie swojej polityki pieniężnej. W Europie natomiast niemiecki DAX, który jest stosunkowo silnie skorelowany z warszawskim parkietem traci ponad 1,6% i znajduje się poniżej 9500 pkt. Również za Oceanem widać kontynuację słabych nastrojów. Spadki na Wall Street na kilka kwadransów po starcie tracą o ponad 0,8%.

Na rynku surowców również mamy do czynienia z dużymi spadkami, co jest również wspierane przez nieoczekiwanie silniejszego dziś amerykańskiego dolara. Ceny ropy naftowej znajdują się już o 2-3 dolary poniżej poziomu 50 dolarów za baryłkę i to pomimo spadku zapasów oraz produkcji tego surowca w Stanach Zjednoczonych. To z kolei ciąży nie tylko wycenom spółek naftowych, ale też wpływają negatywnie na ogólny sentyment rynkowy. Prawdopodobnie minorowe nastroje będą się utrzymywać przynajmniej do momentu poznania wyników brytyjskiego referendum.

Dział Analiz XTB

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Możecie dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności".