Niewielkie odbicie na GPW - komentarz giełdowy XTB

Po dwóch koszmarnych sesjach na GPW dziś mamy niewielkie odbicie na wszystkich indeksach. Odbicie to reakcja na poprawę nastrojów na rynkach globalnych wczoraj w USA i dziś przed południem. Nastroje na rynkach światowych są jednak chwiejne, a brak porozumienia OPEC może być negatywnym czynnikiem dla Wall Street.

Po dwóch dniach mocnej przeceny wreszcie na Książęcej przeważali kupujący. W ramach WIG20 drożały najmocniej BZ WBK, CCC, Alior, PZU oraz PKO. Indeksowi nadal ciążyła jednak Energa – akcje giganta traciły tym razem prawie 3%, spółka nie może pozbierać się wobec obaw o wykorzystanie jej zasobów do wspomagania sektora górniczego. Indeksy mniejszych spółek również są na plusie, choć wszędzie zwyżki te są nieduże, szczególnie w zestawieniu ze spadkami z dwóch poprzednich dni.

Tym razem większego wpływu na rynek nie miał EBC. Bank zaprezentował nowe projekcje makroekonomiczne i zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił polityki pieniężnej. Draghi wskazał jednak, iż bilans ryzyk poprawił się, sugerując tym samym, że być może dalsze luzowanie, ponad programy już zapowiedziane, nie będzie już potrzebne. Teoretycznie tego rodzaju stwierdzenie powinno być negatywne dla rynków akcji, ale kontraktom na niemiecki indeks DAX30 udało się obronić poranne, a tym samym też wczorajsze – dołki.

Na Wall Street wciąż jesteśmy na wyciągnięcie ręki od historycznych maksimów. Raport ADP pokazał wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym o 173 tys., dokładnie tyle, ile oczekiwał rynek. Dlatego to nadal rządowy raport NFP jutro będzie rozstrzygający dla czerwcowego posiedzenia FOMC. Kontrakty na S&P500 bardziej niż na dane makro zareagowały na brak porozumienia po spotkaniu OPEC w Wiedniu. Co prawda ograniczenie (czy choćby zamrożenie) produkcji nie było oczekiwane, jednak z wypowiedzi przedstawicieli organizacji wynikało, iż po wzroście ceny w okolice 50$/b nie są oni zainteresowani żadnymi działaniami. To sprawiło, że cena cofnęła się, zaś większy spadek cen ropy mógłby wywołać (zasłużoną) korektę na Wall Street.

Dlatego też nie można stwierdzić aby perspektywy dla GPW przedstawiały się specjalnie atrakcyjnie. Ostatnie silne spadki to głównie efekt obaw o nacjonalizację OFE i w drugim rzędzie o ustawę frankową. Być może w tej drugiej kwestii więcej dowiemy się w przyszłym tygodniu. Na razie kontrakt na WIG20 kończy sesję poniżej 1770 pkt., sto punktów powyżej 7-letnich minimów.

Dział Analiz XTB