WIG20 broni się przed 1800 punktów - komentarz giełdowy XTB

Obecny tydzień rozpoczyna się bardzo mieszanie na światowych parkietach. W Chinach zanotowane były dzisiaj umiarkowane wzrosty, co częściowo wspierało nastroje inwestorów w Europie. Jednak ci zachowywali się dzisiaj bardzo nieprzewidywalnie i do końca nie wiadomo jak zakończy się dzisiejsza sesja.

Niemiecki DAX zachowuje się dzisiaj trochę jak rollercoster. Na początek handlu silne spadku, lecz godzinę później solidne odbicie, które kończy się niecałe 2 godziny później wkraczając na negatywne terytorium. Na świecie w dalszym ciągu nastroje będą kreowane poprzez oczekiwania, co do prowadzenia polityki monetarnej w głównych światowych gospodarkach. W Europie nie oczekujemy w tym momencie żądnych zmian, gdyż tak naprawdę Mario Draghi wraz z pozostałymi członkami EBC pozostaje bez amunicji. Z drugiej strony mamy powrót oczekiwań, co do podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Seria świetnych danych oraz jastrzębie uwagi ze strony amerykańskich bankierów spowodowały, że inwestorzy oczekują teraz możliwe ruchu ze strony Rezerwy Federalnej już podczas czerwcowego posiedzenia. Wzrost oczekiwań, co do podwyżki stóp w USA negatywnie oddziałuje na europejskie parkiety, choć już w ostatnich 2 godzinach handlu widać niewielką poprawę nastrojów. Na godzinę przed zamknięciem sytuacja wygląda następująco, DAX traci 0,33%, co w dużej mierze spowodowane jest przez spółkę Bayer, która poinformowała o chęci przejęcia amerykańskiej spółki Monsanto. Francuski CAC 40 traci 0,43%, natomiast brytyjski FTSE traci zaledwie 0,12%, pomimo mocnego cofnięcia na rynku surowców. Prawdziwa wyprzedaż ma miejsce na włoskich FTSE MIB. Tam w dalszym ciągu obawy o sektor bankowy ciążą na inwestorach.

Początkowo wydawało się, że sesja w USA rozpocznie się słabo. Najpierw słaby nastrój z Europy, spadające ceny surowców, w tym ropy naftowej po informacjach o chęci wznowienia produkcji w Kanadzie po stabilizacji ostatnich pożarów lasów, a na końcu publikacja słabszych danych. Indeks PMI dla przemysłu spada do poziomu 50,5 z poziomu 50,8 i jest to najniższy poziom od momentu ostatniego kryzysu w 2009 roku. Indeks może pokazywać, że słabość gospodarcza z pierwszego kwartału niekoniecznie może być tymczasowa. Po godzinie 16:30 S&P 500 wzrasta o 0,03%, DJIA rośnie o 0,20%, natomiast Nasdaq zyskuje 0,37%.

WIG20 sprawia dzisiaj sporą niespodziankę polskim inwestorom. Silne napięcia na linii polski rząd - Komisja Europejska mają spory wpływ na słabość polskiego złotego. Przez pierwszą część dnia WIG20 tracił razem ze złotym, spadając na moment nawet poniżej 1800 punktów. Jednak na koniec sesji widać wyraźne odbicie i poprawę nastrojów inwestorów. Traci jedynie 6 spółek, natomiast najlepsze z nich pochodzą z sektora bankowego oraz energetycznego. Na pół godziny przed zamknięciem WIG20 zyskuje 0,85% utrzymując się na poziomie 1821 punktów.

Dział Analiz XTB