Polacy pożyczają rozsądniej
Lepiej radzimy sobie z kredytami – tak przynajmniej wynika z danych opublikowanych przez BIG Infomonitor. Suma zaległości Polaków pod koniec czerwca wyniosła niecałe 40 miliardów złotych. Oznacza to, że w ciągu ostatniego kwartału wzrosła o 0,6 miliarda złotych. To najmniejszy wzrost naszego zadłużenia od lat.
Sprawdź teraz najlepsze kredyty hipoteczne!
Z reguły zewsząd napływają do nas negatywne informacje: Polacy zalegają łącznie na kwotę 39,9 mld zł; rośnie w bankach odsetek kredytów zagrożonych; coraz więcej, bo aż 2,25 mln osób ma kłopoty z regulowaniem comiesięcznych zobowiązań (zarówno rat bankowych kredytów, jak i czynszów lub rachunków za prąd, gaz czy telefon). Wszystko to utrwala tylko wiarę we wszechobecny kryzys, marazm i brak perspektyw na poprawę sytuacji. Okazuje się jednak, że można dostrzec pozytywne zjawiska - w ciągu ostatnich trzech miesięcy suma naszego zadłużenia wzrosła o 0,57 miliarda złotych, czyli 1,44% całości. Jest to jeden z najniższych przyrostów w sześcioletniej historii prowadzenia zestawienia o zadłużeniu.
Mamy większą świadomość finansową
Ostatnia dekada była dla nas, jak i dla całego świata, przeszyta przeróżnymi kryzysami pojawiającymi się w różnych częściach globu. Lata funkcjonowania w takich warunkach, nauczyły nas lepszego gospodarowania budżetem domowym. Wielu z nas na własnej skórze przekonało się jak dotkliwe mogą okazać się skutki nadmiernego obciążenia kredytami, różne instytucje prowadziły kampanie, których zadaniem było zwiększenie świadomości finansowej Polaków. Wszystko wskazuje na to, że w końcu sami zaczynamy zdobywać wiedzę na temat produktów kredytowych i bardziej odpowiedzialnie podejmujemy decyzje o zadłużeniu się – mówi Marta Postek z Operatora Bankowego Fines. Do tej sytuacji z pewnością przyczyniły się też doświadczenia banków, które bardziej ostrożnie podchodzą do udzielania kredytów oraz uszczelnianie systemów wymiany informacji gospodarczej, jak Biura Informacji Kredytowej czy Krajowego Rejestru Dłużników, które przeciwdziałają nadmiernemu zadłużaniu się Polaków.
Dane pokazują też, że za ogólnym zwiększaniem się zadłużenia Polaków, na szczęście nie idzie w parze wysoki wzrost długów niespłacanych w terminie. Mimo sprzyjającej zaciąganiu kredytów rekordowej obniżce stopy lombardowej z listopada 2012 roku o 2,25 pkt proc., Polacy wcale nie rzucili się na kredyty i jeśli już je zaciągają, to po dokładniejszym przeanalizowaniu swoich możliwości – dodaje Marta Postek. Warto również zaznaczyć, że mimo ponad 2 mln Polaków mających kłopoty z regularnym spłacaniem swoich zobowiązań, 63% z tych osób ma długi nie przekraczające 5 tys. zł, czyli są to kwoty raczej małe.
Radzimy sobie lepiej
Co więcej, nawet w naszych własnych opiniach na temat sytuacji finansowej widać raczej optymistyczne tendencje. Jak wynika z raportu „Zadłużenie Polaków” opublikowanego przez Krajowy Rejestr Długów, prawie ¾ z nas twierdzi, że nigdy nie miało problemów ze spłatą swoich zobowiązań. 19% przyznaje się do sporadycznych problemów, jedynie 5% deklaruje dość częste problemy z terminowym regulowaniem wszystkich płatności.